W czerwcu 2001 Papież udał się na Ukrainę. Tak mówił podczas powitania w Kijowie:
Długo czekałem na tę wizytę i modliłem się żarliwie, aby mogła się
odbyć. I wreszcie, z głębokim wzruszeniem i radością, ucałowałem
umiłowaną ziemię ukraińską. Dziękuję Bogu za dar, jaki mi dziś
ofiarował.
Historia zachowała imiona dwóch papieży, którzy w odległej
przeszłości dotarli aż na te ziemie: św. Klemens I był tu pod koniec I
w., a św. Marcin I w połowie VII w. Zostali oni zesłani na Krym, gdzie
ponieśli śmierć męczeńską. Natomiast ich obecny następca, przybywając do
was, spotyka się z radosnym powitaniem i pragnie udać się w pielgrzymce
do sławnych świątyń Kijowa, kolebki chrześcijańskiej kultury całego
europejskiego Wschodu.
Przybywam do was, drodzy mieszkańcy Ukrainy, jako przyjaciel waszego
szlachetnego narodu. Przybywam jako brat w wierze, aby spotkać się z
licznymi chrześcijanami, którzy pośród najdotkliwszych prześladowań
wytrwali wiernie przy Chrystusie.
zdjęcie z internetu |
Ukraina ma oczywiste powołanie europejskie, dodatkowo podkreślone przez
chrześcijańskie korzenie waszej kultury. Życzę wam, aby te korzenie
umocniły jedność waszego narodu, wspomagając reformy, jakich
dokonujecie, żywotną energią czerpaną z autentycznych, wspólnych
wartości. Niech wasza ziemia nadal wypełnia swą szlachetną misję,
zachowując dumę, którą tak wyraził cytowany tu już poeta: «Nie ma na
świecie innej Ukrainy i nie ma innego Dniepru». Narodzie, zamieszkujący
tę ziemię, nie zapominaj o tym!
Módlmy się w tych dniach za naszych braci Ukraińców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz